Witajcie, lubicie czasem eksperymentować w kuchni?
Założymy się, że tak :) My miałyśmy ostatnio ochotę na kakaowe naleśniki,
jednak nie znalazłyśmy przepisu, który by nam odpowiadał. Postanowiłyśmy zrobić
mały eksperyment i tak oto powstały naleśniki kakaowe z wiórkami kokosowymi.
Składniki (na 10 sztuk):
1 szklanka mąki (na zdjęciu widoczne jest ¾ szklanki, ale
później dosypałyśmy jeszcze 3 łyżki)
2 łyżki kakao (gorzkiego)
4 łyżki wiórków kokosowych
4 łyżki oleju
2 łyżeczki cukru waniliowego
2 łyżki cukru białego
1 łyżeczka cynamonu
1 jajko
Dodatki:
miód
dżem truskawkowy
1. Wszystkie składniki zmiksuj (lub dobrze wymieszaj) razem
w misce.
* Masa powinna być mniej gęsta, niż przy tradycyjnych naleśnikach, ale możesz ją dowolnie modyfikować poprzez dodanie mąki lub mleka.
* Masa powinna być mniej gęsta, niż przy tradycyjnych naleśnikach, ale możesz ją dowolnie modyfikować poprzez dodanie mąki lub mleka.
2. Rozgrzej dobrze patelnię, nalej na nią ok. łyżkę oleju
(więcej nie trzeba gdyż masa naleśnikowa zawiera olej. Jeśli używasz patelni do
naleśników nie musisz wcale jej natłuszczać).
3. Smaż naleśniki po ok. 3 minuty z każdej strony.
*Nie nalewaj dużo masy na patelnię, naleśniki powinny być w miarę cienkie. Nie przejmuj się jeśli za pierwszym razem nie uda Ci się ich przewrócić. Próbuj dalej, praktyka czyni mistrza :D.
*Nie nalewaj dużo masy na patelnię, naleśniki powinny być w miarę cienkie. Nie przejmuj się jeśli za pierwszym razem nie uda Ci się ich przewrócić. Próbuj dalej, praktyka czyni mistrza :D.
4. Usmażone naleśniki najlepiej smakują z domowym dżemem
truskawkowym lub miodem.
* naleśniki z naszego przepisu różnią się od takich
tradycyjnych, smażą się trochę dłużej i po usmażeniu są bardziej elastyczne.
Smacznego.
Nasze oceny:
Basia: mmm :) naprawdę warto było spróbować, ponieważ wprost rozpływają się w ustach. Smakują równie dobrze na zimno i bez żadnych dodatków. Moja ocena 9/10.
Basia: mmm :) naprawdę warto było spróbować, ponieważ wprost rozpływają się w ustach. Smakują równie dobrze na zimno i bez żadnych dodatków. Moja ocena 9/10.
Julka: Idealne naleśniki dla osób, którym znudziły się te
tradycyjne. Mimo pierwszego średnio udanego naleśnika (następne wyszły już
idealne), już wiem, że będą często gościć na moim stole ;) Moja ocena: 9/10.
Oj, zjadłabym takie jutro na śniadanie:D Pycha!
OdpowiedzUsuńPolecamy:)
UsuńŁadne te Wasze naleśniki :p Mnie się teraz marzą takie najzwyklejsze, POLSKIE, z dżemem albo jabłkami i rodzynkami :)
OdpowiedzUsuńCałuski dla Was dziewczęta i gotujcie dalej!
Joanna